niedziela, 27 listopada 2011

Książko w pysk!

   Oglądaliście KSW 17 - Zemsta? Ja urywkowo niestety. Bardzo ucieszyła mnie wygrana Mariusza "Pudziana" Pudzianowskiego. Jednogłośnie został zwycięzcą walki, zatriumfował nad Jamesem Thompsonem. Zemsta się dokonała, lecz niestety, tak to bywa w sporcie że ktoś przegrać musi. James po ogłoszeniu wyników zabrał mikrofon prowadzącemu i zaczął wyśmiewać decyzję sędziów. Mało sportowe zachowanie które mnie zniesmaczyło. Zaskoczeniem było też zachowanie naszego zawodnika, który ładnie podziękował wszystkich, którzy razem z nim zapracowali na ten sukces. Był skromny jak na siebie, czyżby poprzednia porażka nauczyła pokory? Jeśli tak, to kibicuje naszemu strongmenowi jeszcze bardziej.
   Z kategorii polecam. Dzisiaj na tapecie mamy Trylogię "Ery Pięciorga" z pod pióra Trudi Canavan. Jest to druga trylogia jaką ta autorka napisała. Przyznam się bez bicia że pierwszej "Trylogii Czarnego Maga" nie czytałem, ale moja znajoma Katarzyna, którą serdecznie pozdrawiam bardzo wychwalała ją. Pierwszy tom "Kapłanka w bieli" opowiada historię Aurayi, dziewczyny posiadającej dar. Cały tom traktuje o szkoleniu i nauce wykorzystywana darów, poznawania bogów. Tom drugi "Ostatnia z dzikich", nie ukrywam, mój ulubiony. Skupia się bardziej na konflikcie, walce białych z "czarnymi", poznajemy losy Emeralh - nieśmiertelnej, wyrzekającej się piątki, Leiarda - tkacza snów który swój dar wykorzystuje do leczenia wbrew woli boskiej, Mirrara - legendarnego tkacza snów oraz Reivan - sługi, wyznawczyni "czarnych" bogów. W ostatnim tomie "Głos bogów" przedstawiana opowieść nabiera smaków. Fabuła znaczne przyśpiesza skręcając w kręte ścieżki zwane niespodziewanymi zwrotami akcji. Czemu polecam, bo naprawdę warto przeczytać. Sam świat zrobiony jest ciekawie, czytelnik chce się zagłębić i zrozumieć to co się w nim dzieje. Konflikty zbrojne, intrygi, wielkie miłości, zdrady, tajemnice, zaskoczenia, to jest to co stanowi siłę tych pozycji. Strasznie ogólnikowo, ale nie chciałem spoilerować. 

piątek, 18 listopada 2011

Pół żartem, pół serio #003

   Ding! O to znowu ja z garścią zapierających dech informacji. Ding po raz drugi, tym razem z okazji wspaniałej organizacji tajemniczej instytucji. Otwórzmy wrota do szalonego świata informacji płynącej po kablach wielkiej sieci.
   Na rozgrzewkę mniejszy temat. Ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę na gradację tematów. Expose w sejmie, tak to jest temat który chciałbym dzisiaj poruszyć. W naszym kraju szykują się wielkie cięcia, tnijmy emerytury, tnijmy wszystko. Nadszedł czas kryzysu i pomimo 15% wzrostu dochodu narodowego poziom życia się nie podnosi. Pytam się, przypadek? Z wszystkich wypowiedzi najbardziej przekonywująca była wypowiedź posła Palikota. Samym sposobem mówienia potrafił dotrzeć do mojej prostej duszyczki. Mucha od sportu, przypadek?
   MineCon już dziś. Upragniona przez wielu fanów premiera pikselowej wariacy zwanej Minecraftem. Markus Alexej Persson znany również jako Notch, zrobił już milionowy interes na swojej produkcji. Przed oficjalną premierą sprzedał cztery miliony kopii swojego produktu. Podczas tworzenia, nie raz próbowali go wykupić, pozyskać prawa do tytułu. Przez cały czas była ulepszana w oparciu o prośby i skargi płynące z jego community.
Dzisiaj MineCon, tak wiem, mało profesjonalny zapał, ale kto wymaga ode mnie profesjonalizmu. Dla tych którzy nie wiedzą czym jest Minecraft, odsyłam do kanału CTSG. Upragniona wersja 1.0 już dziś! Notch, obiecał zaś że po wyjściu wersji finalnej nie pozostawi tego projektu samego sobie, będzie on nadal dopracowywany. Miliony fanów ze świata czekają na tą jedno chwilę, na ten jeden update który pozwoli im się cieszyć wersja finalną. Nie ukrywam ze jestem wielkim fanem produkcji jak i także fenomenu Notcha. Jeszcze nie raz pojawi się notka o tej grze, ma ona w moim sercu wyjątkowo wygodne miejsce, mimo iż ostatnio miałem jej serdecznie dosyć. Więcej informacji wkrótce.

niedziela, 13 listopada 2011

Poprawka, blog i BRP Bulletin

   Tak wiem... Znów o grach, ale chciałbym coś wyjaśnić. Jednak CoD MW3 nie jest taką złą grą, jaką ją opisałem. Multiplayer gra się przyjemnie, poprawili dużo od Black OPS.
   Zbliża się zima, tak, własnie ona nie długo zawita w nasze progi. Mogę iść o zakład, że przynajmniej jedno, paskudne choróbsko mnie dopadnie i rozłoży na dobry tydzień. Czas wyjąć ciepłe ciuchy, kurtki zimowe i rękawiczki. Czy mam jakiś sposób na to by nie chorować? Chyba nie, ale wiem co robić by poprawić sobie nastrój w te mroźne wieczory. BRP Bulletin, rusza z podcastami na różne tematy, więc zachęcam do brania udziału. Informacje na pewno pojawią się na blogu.
   Skyping, o którym wcześniej pisałem, coraz bardziej się rozkręca, coraz więcej osób jest chętnych i coraz ciekawsze tematy są poruszane.
   Apel, więc uważnie i powoli czytać.
   Jeśli ty dziewczynko i ty chłopczyku chcielibyście zobaczyć u mnie jakąś short recenzje z danej gry, piszcie w komentarzach bądź na maila. Postaram się zrealizować to w miarę moich możliwości.

sobota, 12 listopada 2011

Pół żartem, pół serio #002

   Czas na kolejną notkę serii. Dzisiaj na tapecie mamy: święto niepodległości, premiery gier i coś jeszcze. Od czego by tu zacząć? Może zacznę od początku. Dawno, dawno temu, kiedy krajem rządził...
   Nie wiem czy dla Was jest to tak samo ważne święto jak dla mnie. Otóż 11 listopada - Dzień Niepodległości, dla tych którzy nie pamiętają to dzień w którym jak nazwa wskazuje Polska odzyskała niepodległość. Szkoda tylko że w naszym kochanym kraju nie potrafi się tego uszanować. Wczoraj oglądając wiadomości, z dużym zniesmaczeniem patrzyłem na wszelkie "poboczne" marsze, parady. Kilka różnych środowisk, spotykając się w jednym miejscu, doprowadziły do sporych zamieszek. Ulice zalała fala policji, bezskutecznie próbując zaprowadzić ład i porządek. Najbardziej przykrym i przysparzającym rozczarowań był fakt, iż dziennikarka jednej z popularniejszych telewizji została pobita, a wóz ów stacji został spalony. Kolejny upadek społeczeństwa. Wolność słowa? Tia....
   Już po premierze Skyrim, jak wrażenia? Gra od strony czysto mechanicznej nie wnosi zbyt wielu innowacji, ale to nie znaczy, że takich nie ma. Sposób rozgrywki jest identyczny jak w Oblivionie czy poprzedniczkach, źle? Niekoniecznie, jeżeli dany system się sprawdza to po co to zmieniać? Z nowym The Elder Scrolls dostajemy górzystą lokację, która zapiera dech w piersiach. Nową rzeczą jest sposób czarowania, przypisywania czarów do prawej bądź lewej ręki, oraz możliwość łącznia ich. Dla mnie to zdecydowanie wielki plus. Wielu smaczków zapewne nie odkryłem. Fabuły nie będę streszczał, ciekawych zachęcam do zagrania.
   Już nie długo, już za momencik. Oczekiwane premiery listopada. Miejsce pierwsze na liście moich oczekiwań ex aequo Batman: Arkham City oraz Serious Sam 3: BFE. Co do pierwszego tytułu, po prostu jestem ciekaw co wymyślą dla mojej ukochanej postaci z komiksów DC, zaś SS3 to klasyczny shooter, gdzie biegnąc naprzeciw hordzie wrogów wykorzystujemy cały arsenał broni waląc bezpośrednio z nad biodra. Obydwa tytuły ujrzymy 25 listopada.

środa, 9 listopada 2011

Pół żartem, pół serio #001

   Pół żartem, pół serio to mini ciąg wiadomości, apeli do społeczeństwa. Po co? Na pewno z powodu kaprysu, braku zajęć, chęci do pisania. Pisanie newsów dostarczy mi pomysłów na kolejne notki, ponieważ nie chce wrzucać niczego na siłę.
   Skandal! Tak określiłbym to, co się stało. Skandal, powiem jeszcze raz bo to właśnie słowo które pasuje idealnie. Skandal! Zakrzyczę po raz ostatni. Wielce nielubiany przez kibiców PZPN, zaprezentował nowe stroje polskiej reprezentacji na EURO 2012. Żenada, to by było drugie słowo jakie mógłbym przypisać tej sytuacji. Do rzeczy, na nowych strojach zabrakło polskiego orzełka, naszego kochanego symbolu narodowego. Polacy za to będą mogli dostrzec logo swojej "ulubionej" organizacji. Ktoś na portalu społecznościowym ładnie podsumował to wydarzenie zdaniem: "brakuje jeszcze napisu biedronka na tej koszulce".
   Premiera Call od Duty Modern Warfare 3. Miałem okazję zagrać, grafika bardzo dobra, fabuła standardowa jak na tą markę, motyw z przesłuchaniem bardzo mi się nie podobał. Jak zwykle filmowe wydarzenia, wręcz epickość bijąca od wydarzeń. Jeśli miałbym ocenić tą grę dałbym 7/10, czemu tyle? Gra dobra, ciekawa ale tak naprawdę nic nowego. Nie miałem okazji zagrać w multiplayer, może to siła napędowa tego tytułu? Mimo że gra dobra, nie znajdzie się w mojej kolekcji.
   The Elder Scrolls V: Skyrim, pojawiła się już pierwsza recenzja 95/100% czyli to, czego oczekiwali wszyscy. Moim skromnym zdaniem, będzie to pozycja warta uwagi. Wielkie brawa dla studia za bardzo dobrze zrobioną wersję kolekcjonerską.

czwartek, 3 listopada 2011

Proszę ustawić się w kolejce.

   Praca pozytywnie wpływa na procesy twórcze w mojej głowie. W czasie wolnym nasuwają się refleksje godne filozofów dzisiejszych czasów. Uwielbiam pożytkować na to przerwy wynikające z nieoczekiwanych wydarzeń.
   Pierwsza i chyba najważniejsza refleksja naszła mnie miedzy regały z teczkami. Wielkie regały wypełnione nazwiskami i danymi różnych osób. Dla mnie moi znajomi, rodzina to relacje, żywi ludzie mający poglądy, uczucia, prawo do życia i to bez względu na wyznanie, orientacje czy pochodzenie. Przykre jest to, że dla wszelakich urzędów jesteśmy po prostu numerem statystycznym, odczłowieczonym, pozbawionym emocji. Kawałkiem równania matematycznego sprawdzanego innym matematycznym działaniem. Zanim zaczniecie hejt, ja rozumiem, że są to działania usprawniające działanie systemu, środek zapobiegawczy przeciw chaosowi. Przykre jest to że żyjemy w takim mrocznym świecie, gdzie człowiek jest tylko numerem.
   Druga zaszła mnie od tyłu podczas przerwy śniadaniowej. Siedząc od rana do wieczora w pracy, obywatel X poświęca osiem do dwunastu godzin na pracę bardziej bądź mniej efektywną. Sprzedajemy swój czas by zdobyć środki niezbędne do przetrwania, życia na pewnym poziomie. Kolejny smutny fakt. Są ludzie lepsi i gorsi. Człowiek, człowiekowi równy a czas sprzedają za różną cenę. "Czemu jego czas jest bardziej cenny niż mój?", "Dlaczego tak być musi?". Nie mam zamiaru nikogo buntować, to moje rozmyślenia.

środa, 2 listopada 2011

Pogadanka z czymś w tle.

   Dzisiaj obiecane narzekanie. Tylko na co by tu ponarzekać? Wyjdzie w praniu. Dzisiaj pierwszy dzień w pracy i powiem że trafiłem na bardzo miłych ludzi. Przeraża mnie w sobie mechanizm obronny na dobroć ludzką, jak ktoś jest dłuższy czas miły to zaczynam się zastanawiać czy to podstęp. Bardzo miło, fajni ludzie, mam nadzieję że nie wyjdzie ze mnie cham.
   Jak  nienawidzę ludzi, którzy kaszląc nie zakrywają ust. Was też to wkurza? Idzie ci taki delikwent i pluje tymi zarazkami z prawo na lewo. Stoisz w sklepie i czujesz wciąganie gluta za plecami, już wiesz co będzie dalej, lecz nic z tym nie zrobicie. Komunikacja miejska, o tak, to jest to. Zatłoczony autobus, dwie bądź trzy osoby chore i już lekarze zacierają rączki. To jest ogólnopolski spisek by wyłudzić od biednych ludzi ostatni grosz na lekarstwa! Nie mam paranoi, ale wszyscy spiskują.
   Kultura ludzi w tej mojej ukochanej komunikacji miejskiej, o której tak często i czule wspominam jest zaskakująco niska. Dawno nie spotkałem się z czymś takim jak ustępowanie miejsc osobą starszym, z dziećmi czy w ciąży. Jakaś nowa moda? Kurcze muszę poczytać o tym...
   Hipsterzy, skąd i dokąd? Co jest w tym społeczeństwie że tak na siłę szukają inności? Co jest złego w byciu podobnym do innych? Ciekawe również czy zdają sobie sprawę z tego że będąc innym i unikanie grup bądź subkultur stają się właśnie częścią jednej z nich. Ale o co chodzi z tymi okularami i zdjęciami stóp?! Do tego co drugi nosi miano fotografa. Rodzice kupili takiemu aparat za który nie jeden pasjonat dałby się pokroić. Wychodzi takie cuś w tych okularkach i jak z karabinu strzela fotki wszystkiemu co się rusza. Po co?!
   Netykieta w wykonaniu Polaków? Next.
   Jak Polacy postrzegani są za granicą? Next.
   Dziwne rzeczy w internecie. Polecam na szybko "nieczyste zagrywki", bardzo ciekawie się słucha. Nie raz popłakałem się ze śmiechu, ale to takie moje nerdowskie poczucie humoru.