Czym ów produkcja jest? Krater, jest to RPG (Role-playing game) z rzutem izometrycznym, takim jaki możemy zauważyć w starych produkcjach tego typu. Przenosimy się do post apokaliptycznego świata w którym zdetonowana została bomba atomowa. W nasze ręce zostają oddane cztery klasy postaci: postacie zadające obrażenia w zwarciu, zadające obrażenia na dystans, lekarz oraz blokujący. Kierując tą grupą badamy tytułowy krater w poszukiwaniu artefaktów z przed wybuchu bomby.
Mocną stroną tej gry jest muzyka, dawno w grze nie spotkałem się z tak dobrą oprawą dźwiękową, pasującą idealnie do klimatu gry. Utwory nadają grze dynamiki a jak potrzeba to i tajemniczości, pozwalając zagłębić się w świat przedstawiony. Dla niedowiarków Welcome to Krater. Fabuła w tej grze nie wciągnęła mnie jakoś szaleńczo, owszem jest historia, są nawet wątki poboczne i zadania dodatkowe. Sam pomysł na grę świetny, jest wielu fanów takich klimatów. Bardzo ciekawa kreacja świata, wizerunek postaci, wygląd otoczenia. Wszystko jest spójne, trzyma się wcześniej zamierzonego planu. Kolejnym niewątpliwym plusem jest mechanika. Wszystkie umiejętności naszej drużyny znajdują się na jednym pasku co ułatwia dowodzenie, nie zmusza do ciągłego przeskakiwania pomiędzy bohaterami. Na duży plus zasługuje również rozwój postaci. Jest nietypowy, bo zamiast punktów umiejętności, sztuczek, rozwijamy się za pomocą implantów. Ekran rozwoju jest inaczej mapą człowieka w której implementujemy kolejne wszczepy do swojego ciała, dzięki czemu nasze statystyki ulegają zmianie. W ten sam sposób rozwijamy umiejętności. Na uwagę zasługuje możliwość tworzenia broni, co nie jest tanią rzeczą, aczkolwiek bardzo opłacalną. Do stworzenia przedmiotu potrzeba przepisu, przedmiotów dostępnych w sklepie oraz przedmiotów które można znaleźć bądź zdobyć z przeciwników.
Strasznie bolesna w tej produkcji jest optymalizacja gry, potrafi bardzo zdenerwować. Gra nawet na mocnych sprzętach potrafi się przyciąć bądź wyrzucić błędy graficzne. Nagrywając grę frapsem doświadczyłem różnych skoków fpsów co przy produkcjach mocniejszych graficznie się nie zdarzało. Brak polskiej wersji językowej, lecz Fatshark potwierdziło pracę nad nią, więc zapewne nie długo ujrzy światło dzienne.
Mam bardzo dobre wrażenia związane z tą produkcją. Co prawda nadal jestem w trakcie eksplorowania tego świata, ale już potrafi przykuć do komputera na długi czas. Kupuję całą wizję artystyczną, udekorowaną świetną muzyką. Studio Fatshark cały czas dopieszcza swój tytuł i pojawiają się nowe poprawki łatki, które poprawią oraz urozmaicą rozgrywkę. Jak dla mnie 9.5/10, gra warta uwagi nie tylko dla fanów gier post apokaliptycznych. Gra na steamie obecnie kosztuje 14 euro.